Kukiz'15 apeluje do rządu o przywrócenie małego ruchu granicznego z Rosją - poinformował w czwartek poseł klubu Kukiz'15 Adam Andruszkiewicz. Jak ocenił, zawieszenie małego ruchu granicznego w obwodzie kaliningradzkim powoduje poważne straty dla lokalnych przedsiębiorców.

Andruszkiewicz powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że jego klub apeluje do rządu o przywrócenie małego ruchu granicznego z Federacją Rosyjską. "Tłumaczenie (przedstawicieli rządu), że mały ruch graniczny jest zamknięty z powodu bezpieczeństwa, w związku z zagrożeniem terrorystycznym, nie do końca nas przekonuje" - podkreślił.

Jak mówił, posłowie Kukiz'15 dostają bardzo wiele sygnałów od zaniepokojonych samorządowców oraz przedsiębiorców z woj. warmińsko-mazurskiego. "Lokalna przedsiębiorczość się zwija w związku z zamknięciem małego ruchu granicznego" - przekonywał poseł Kukiz'15.

Zdaniem Andruszkiewicza, dalsze zawieszenie małego ruchu granicznego z Rosją spowoduje straty finansowe dla przedsiębiorców utrzymujących się z turystyki, np. zamykanie hoteli. "Chcemy ratować lokalną przedsiębiorczość, chcemy wspomóc lokalne samorządy w walce o ponowne przywrócenie małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim" - zadeklarował poseł Kukiz'15.

W związku ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży, Polska podjęła decyzję o zawieszeniu od 4 lipca przepisów międzyrządowych umów o małym ruch granicznym, w części dotyczącej wjazdu i pobytu na terytorium RP mieszkańców strefy przygranicznej Ukrainy oraz Federacji Rosyjskiej. Mały ruch graniczny z Ukrainą przywrócono po zakończeniu ŚDM, w przypadku obwodu kaliningradzkiego Rosji taka decyzja nie zapadła.

W środę wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński pytany o powody utrzymującego się zawieszenia MRG oświadczył, że nie może powiedzieć o wszystkim, o czym "raportują polskie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo".

Podkreślił, że rządowi nie wolno lekceważyć spraw związanych z zagrożeniami bezpieczeństwa. "Nie wolno też spokojnie patrzeć na rozwój wydarzeń, które mogą doprowadzić do destabilizacji w tym rejonie, na polskiej granicy. Musimy działać profilaktycznie, prewencyjnie i tak trzeba rozumieć to, że mały ruch graniczny dotąd nie został odwieszony" - oświadczył wiceminister.