Żona i syn byłego ministra bezpieczeństwa publicznego Zhou Yongkanga zostali skazani na kary więzienia za korupcję - informują w środę chińskie media. Są to kolejne znane postacie, ukarane w ramach antykorupcyjnej kampanii prezydenta Xi Jinpinga.

Zhou Yongkang usłyszał w zeszłym roku wyrok dożywotniego więzienia za łapownictwo, zdradę tajemnic państwowych i nadużywanie władzy. Był najwyższym urzędnikiem państwowym sądzonym w Chinach za korupcję.

Teraz jego syn Zhou Bin, prowadzący interesy w sektorze energetyki, został skazany przez sąd w mieście Yichang w prowincji Hubei na 18 lat więzienia za przyjmowanie łapówek i nielegalne operacje biznesowe.

Żona Zhou Yongkanga, Jia Xiaoye, była dziennikarka państwowej telewizji, usłyszała w tym samym sądzie wyrok dziewięciu lat pozbawienia wolności. Ma też zapłacić grzywnę wysokości 1 mln juanów (150 tys. USD).

Według państwowej telewizji CCTV Zhou Bin i Jia Xiayoe powiedzieli w sądzie, że nie będą się odwoływać.

Zhou Yongkang w latach 2002-2007 jako szef resortu bezpieczeństwa publicznego kierował chińskim aparatem policyjnym, a w latach 2007-2012 był jednym z dziewięciu członków najwyższego partyjnego gremium decyzyjnego - Stałego Komitetu Biura Politycznego.

W ubiegłym roku za korupcję ukarano w Chinach prawie 300 tys. wysokich rangą urzędników.

Prezydent Xi prowadzi kampanię "przeciw ekstrawagancji, marnotrawstwu publicznych funduszy i niepożądanym zachowaniom w pracy", deklarując rozprawienie się z frustrującą społeczeństwo korupcją i rozrzutnością urzędników państwowych. Walkę z korupcją ogłoszono we wszystkich sektorach, w tym armii, która wcześniej była całkowicie nietykalna. (PAP)