Jego zdaniem chęć przeprowadzenia wcześniejszych wyborów to cząstka walki politycznej i nie ma takiej presji ze strony opinii publicznej. Pytany o rozpad w Platformie odpowiada, że to najgorsza rzecz, jaka mogłaby się przytrafić opozycji. „PO ma gigantyczny bagaż doświadczenia politycznego. Nowoczesna ma walor świeżości. Optymalnym byłoby połączenie tych walorów” - uważa były prezydent. „Liczę, że katalizatorem współpracy PO i Nowoczesnej może być KOD, który ma walor świeżości, autentyczności i nie jest konkurentem dla partii politycznych” - ocenia Komorowski. Dodaje, że „byłoby dobrze, gdyby w przyszłości w wyborach zaistniała lista, na której będą osoby z rekomendacją KOD i reprezentujące 4 partie - PO, Nowoczesną, PSL i jakąś formę lewicy również”. Gość Kontrwywiadu uważa, że opozycja powinna pilnować, „żeby nie wyprzedzać partii rządzącej jeśli chodzi o poziom konfliktu wewnętrznego”. „Jak w PiS skończy się możliwość dzielenia miejsc przy żłobie politycznym, to zaczną się swary o ideologię, politykę, odpowiedzialność” - mówi Bronisław Komorowski.
Korzystne sondaże dla Prawa i Sprawiedliwości? Komorowski odpowiada, że „licząca się część wyborców PiS jest zaniepokojona chaosem w Polsce, brakiem stabilności, ale nie na tyle, żeby ich skreślić”. „To nie jest tak, że Polacy patrzą pozytywnie na PiS. Pozytywnie patrzą ich wyborcy” - mówi gość RMF FM. Pytany o naciski na rząd ze strony Komisji Europejskiej odpowiada, że „przyjście do władzy PiS-u i odsunięcie ich od władzy to nie jest sprawa, którą załatwi KE, bo to muszą załatwić polscy obywatele”.
Czytaj więcej: RMF FM