Jedna osoba została postrzelona w piątek w pobliżu Białego Domu w centrum Waszyngtonu - podały amerykańskie media. Prezydenta Baracka Obamy nie było wówczas w Białym Domu, ale policja poinformowała, że dostęp do niego został natychmiast zamknięty.

"Washington Post" podał, że ofiara postrzelenia została odwieziona do szpitala w stanie krytycznym.

Trwa dochodzenie w sprawie domniemanego użycia broni palnej w pobliżu Białego Domu.

Reuters podał, że prezydent Obama w czasie incydentu przebywał w bazie lotniczej w Andrews. (PAP)