WhatsApp - należący do Facebooka komunikator internetowy dla smartfonów - wprowadza pełne szyfrowanie całej komunikacji między swoimi użytkownikami (tzw. szyfrowanie end-to end), których jest około miliarda - informują w środę media.



Szyfrowane będą teksty, zdjęcia, materiały wideo i rozmowy, i to w taki sposób, że nikt poza komunikującymi się użytkownikami nie będzie miał możliwości ich przechwycenia. Oznacza to, że WhatsApp nie będzie już mógł udostępnić organom bezpieczeństwa treści przekazywanych przez tę aplikację.

Podobna polityka prowadzona przez firmę Apple od dawna nie podoba się rządowi USA, stojącemu na stanowisku, że względy bezpieczeństwa wymagają, by organy ścigania mogły w razie potrzeby uzyskać dostęp do takiej komunikacji.

Agencja Asociated Press odnotowuje, że WhatsApp wykorzystał do szyfrowania end-to-end technologię opracowaną przez Open Whisper Systems - zespół z San Francisco, który stworzył ją, korzystając zarówno z finansowania prywatnego, jak i rządowych dotacji, także w ramach programu Departamentu Stanu USA, propagującego szyfrowanie jako obronę przed represyjnymi reżimami.

Apple odmówił ostatnio amerykańskiemu FBI, które domagało się dostępu do danych zaszyfrowanych w iPhone'ie terrorysty. Ostatecznie śledczy poradzili sobie bez pomocy producenta i spory sądowe w tej sprawie zostały zażegnane, ale perspektywa dostępnej dla wszystkich szyfrowanej łączności bardzo niepokoi służby, nie tylko amerykańskie.

FBI udało się złamać zabezpieczenia i uzyskać dostęp do danych zawartych w iPhone'ie Syeda Farooka, jednego z zamachowców odpowiedzialnych za masakrę z 2 grudnia 2015 roku w San Bernardino w Kalifornii. Zginęło wówczas 14 osób, a władze uważają, że atak, którego Farook dokonał razem z żoną, był przynajmniej częściowo inspirowany przez Państwo Islamskie. Zamachowcy zostali zabici w policyjnej obławie.

Nie wiadomo, w jaki sposób specjalistom z FBI udało się złamać zabezpieczenia w telefonie Farooka. Według izraelskiej prasy pomogła im w tym izraelska firma Cellebrite, specjalizująca się w tego rodzaju sprawach. Produkowane przez firmę Apple iPhone'y są zabezpieczane są specjalnym kodem znanym tylko właścicielowi. Kilkakrotne wprowadzenie błędnego kodu powoduje trwałe zablokowanie telefonu.

Gazeta "Washington Post" pisała w związku ze sporem Apple - FBI, że amerykańskie organa ścigania i ochrony porządku publicznego słusznie obawiają się perspektywy takiego szyfrowania danych - w sieci, bądź w konkretnych urządzeniach - że będą one dostępne wyłącznie dla ich właściciela, a niedostępne dla tych organów, nawet jeśli będą one dysponowały stosownym nakazem sądowym. Gazeta wskazywała na obawy, że "mogłoby to zapewnić cyfrową bezpieczną przystań przestępcom i terrorystom".

Facebook i WhatsApp opowiedziały się jednoznacznie po stronie Apple'a, podkreślając potrzebę ochrony prywatności swoich użytkowników.

Amnesty International nazwała decyzję WhatsApp w sprawie szyfrowania „ogromnym zwycięstwem” prywatności i wolności słowa. Podkreślono, że dzięki tej decyzji znacznie wzrosły możliwości „wypowiadania się i komunikowania bez obaw”. (PAP)