„Uważałem, że to błąd z punktu widzenia przyszłości, ale dziś jestem nastawiony podobnie, jak on” – mówi, pytany o wstąpienie Mateusza Morawieckiego do PiS, gość Kontrwywiadu RMF FM, marszałek senior z Kukiz’15 Kornel Morawiecki.

„On i tak jest w PiS przybyszem znikąd, zrzutkiem, a jak chce swoje marzenia realizować, to musi mieć instrumenty” – komentuje. Pytany o Mateusza Morawieckiego na stanowisku prezesa PiS albo premiera odpowiada: „Różne pogłoski słyszę”. „Jeśli mówi się, że Kaczyński poważnie zastanawia się nad emeryturą w następnej kadencji, to chciałbym żeby on był na czele rządzącej formacji” – mówi gość RMF FM. Dodaje, że widzi w synu „potencjał państwowy i duchowy – serce, umiłowanie ojczyzny i wolę, żeby ją zmieniać”. „Chciałbym, żeby zaznaczył się, żeby nam pomógł. Żebyśmy pod jego przywództwem czy liderowaniem osiągnęli więcej” – mówi Morawiecki.

„Konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego jest bardzo trudny i niszczący. Emocje są podkręcane przez siły polityczne. Jest próba rozgrywania, a obie strony nie wydają się być skłonne do kompromisu, bo chcą wygrać na zwarciu” – mówi gość Kontrwywiadu. Jego zdaniem spór o Trybunał „może się źle skończyć”. „Wychodzimy na ulice, może być jakieś nieszczęście. Tak się zaczynało w Syrii” – dodaje Morawiecki. Według marszałka seniora prezes PiS nie ma racji mówiąc o tym, że orzeczenia TK należy traktować jako nieistniejące , bo „trzeba brać pod uwagę każde poważne środowisko, a sędziowie TK to potężne środowisko prawników”. Gość RMF FM uważa, że spór wokół opublikowania orzeczenia Trybunału to pat. „Opublikowanie byłoby przyznaniem racji jednej stronie” – dodaje. „Bliżej mi do premier i prezesa PiS niż opozycji – tam gra toczy się o większą stawkę, o zmianę Polski” – deklaruje Kornel Morawiecki. „Obóz rządowy, razem z moim synem, ma trochę za mało szaleństwa. Powinniśmy jeszcze bardziej wybiec w przód” – uważa marszałek senior.