W Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy nie będzie debaty o demokracji w Polsce. Tak zdecydowali w głosowaniu członkowie Zgromadzenia. Szef Klubu Parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki powiedział, że to dobra wiadomość, bo Europa ma do naprawdę poważne problemy do rozwiązania.

W Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy nie będzie debaty o demokracji w Polsce. Tak zdecydowali w głosowaniu członkowie Zgromadzenia.

Szef Klubu Parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki powiedział, że to dobra wiadomość, bo Europa ma do naprawdę poważne problemy do rozwiązania.

"Bo chociaż działa to bardzo pozytywnie na naszych zwolenników, to, że Europa pokazuje jak bezradna jest wobec spraw ważnych a zajmuje się sprawami pozornymi, to wolelibyśmy jednak, żeby tego rodzaju przekaz nie pojawiał się w mediach europejskich" - powiedział wicemarszałek Sejmu. Jest to- jego zdaniem- przekaz często przekręcany, wykoślawiany i przeinaczany stąd dobrze, że nie będzie okazji do dalszych narzekań na sytuację w Polsce.

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek podkreśliła, że prawdziwym problemem dla Europy są obecnie imigranci, a także stanowisko Wielkiej Brytanii wobec pozostania w Unii Europejskiej.

Ryszard Terlecki dodał, że według "czarnych prognoz" do Europy może ruszyć kolejny milion uchodźców i wtedy okaże się, że politycy europejscy, którzy mówili "jakoś to będzie" staną przed konieczności podejmowania decyzji. Wyraził nadzieję, że potrafią rozwiązać ten problem.

Pytany o opinię Komisji Weneckiej w sprawie Trybunału Konstytucyjnego Ryszard Terlecki powiedział, że PiS traktuje ją bardzo poważnie, ale nie wyobraża sobie by mogła być ona negatywna dla Polski.