Do sporu o Puszczę Białowieską włącza się Komisja Europejska. O wycinkę 400 tysięcy drzew, które zaatakował kornik, apelują Lasy Państwowe. Z drugiej strony protestują fundacje ekologiczne, które zapewniają, że lasy same dadzą sobie radę z inwazją szkodnika.

Komisarz ds. środowiska Karmenu Vella powiedział IAR, że Komisja Europejska wyraziła zaniepokojenie sytuacją "Taka wycinka mogłaby być zagrożeniem dla obszarów Natura 2000, dlatego komisja zwróciła się na piśmie do polskich władz, aby odniosły się do tego problemu. Formalnie nie wiemy, czy wycinka drzew miałaby być zwiększona czy zmniejszona, ale ściśle przyglądamy się tej sprawie"- powiedział Karmenu Vella.

Minister Środowiska Jan Szyszko powiedział, że dostał już pierwsze pisma w tej sprawie "Zaniepokojenie Unii polega na tym, że giną takie siedliska priorytetowe, jak bory i lasy bagienne, łęgowe lasy jesionowe i grąd subkontynentalny. To dzieje się na dużej powierzchni." - mówił Szyszko. Poinformował, że w Puszczy Białowieskiej trwa inwentaryzacja i na razie nie podjęto żadnych decyzji.