Poseł poinformował, że na posiedzeniu komisji zgłosił poprawkę o obniżenie budżetu PIP o ponad 21 mln zł. Komisja jednak nie przyjęła tej poprawki i przy głosie przeciwnym Sitarskiego pozytywnie rekomendowała projekt dla sejmowej komisji finansów publicznych. Poseł zapowiedział, że klub Kukiz'15 zgłosi taką samą poprawkę w piątek na posiedzeniu komisji finansów publicznych.
Sitarski przekonywał, że jego klub jest przeciwny marnowaniu pieniędzy na wystawne przyjęcia i bankiety, organizowane przez Głównego Inspektora Pracy. "Są organizowane rauty, bale, wydawane są publiczne pieniądze, np. koszt jednego balu w listopadzie 2015 na Zamku Królewskim w Warszawie wyniósł ponad 120 tysięcy złotych" - zaznaczył. Jak ocenił, Inspekcja prowadzi też "bliżej nieokreśloną działalność promocyjną".
"Usiłujemy pokazać patologie w wydatkowaniu pieniędzy na rzeczy mało istotne dla funkcjonowania państwa" - podkreślił poseł Kukiz'15.
Zdaniem Jerzego Kozłowskiego (Kukiz'15), rząd lekką ręką wydaje pieniądze na nikomu niepotrzebne rzeczy. "Wskazujemy na marnotrawstwo naszych pieniędzy, wydawanych na zupełnie niepotrzebne imprezy, chcemy zdyscyplinować decydentów w resorcie finansów, by wydatkować pieniądze racjonalnie" - zaznaczył.
Projekt budżetu PIP opracowuje sama Inspekcja, jest dołączany do projektu ustawy budżetowej, którą przyjmuje Sejm.