Separatyści w Donbasie użyli ciężkiego uzbrojenia. Ukraińscy wojskowi donoszą, że wzrasta częstotliwość ostrzałów prowadzonych przez prorosyjskie bojówki. W ich wyniku cierpi również ludność cywilna.

Jak informuje ukraiński sztab operacji antyterrorystycznej, separatyści w ciągu ostatniej doby 66 razy złamali zawieszenie ognia. Bojówkarze ostrzeliwali ukraińskie posterunki, prowadzili również ostrzał po cywilnych zabudowaniach.

Nieopodal miejscowości Zajcewe w okolicach Gorłówki separatyści strzelali do wojska m.in. z działek przeciwlotniczych, moździerzy 82 milimetrów, ale też czołgów. Taka broń, zgodnie z mińskimi uzgodnieniami, miała być wyprowadzona z linii frontu. Pociski separatystów trafiły też w zabudowania cywilne.

W jednym ze zburzonych budynków w Zajcewe ukraińscy żołnierze znaleźli ranną kobietę. Jej stan był na tyle ciężki, że nie udało się jej dowieść do szpitala. Separatyści używali też ciężkiego sprzętu wojskowego w okolicach donieckiego lotniska, ale też w okolicach Mariupola nad Morzem Azowskim.