- Czekają nas zimowe miesiące, ale potem przyjdą lepsze dni. Będzie słońce dla całej Polski - gwarantował polityk.
Gratulujemy Jarosławowi Kaczyńskiemu - skandował tłum.
Zdaniem Petru możliwe, że jest to ostatnia zgodna z prawem demonstracja, ale jak obiecał "nie damy zabronić demonstrować". "Nad prawem nie może stać wola narodu" - powiedział.
"Oni niszczą naszą młodą demokrację. Nie pozwolimy na to" - podsumował.
- Nie widzę pani Krystyny Pawłowicz - ze smutkiem powiedział Petru.
- Zaproszenie jest cały czas otwarte - dodał, bo jak twierdzi "nie chcemy dzielić Polski na pół.
- Jarosław Kaczyński chce narzucić nam swoją wolę. Nie zgadzamy się na to! - dodał lider Nowoczesnej.
- Musimy zatrzymać ten marsz szaleńców. Nie wiadomo, o co im chodzi. Nie mówią tego - powiedział polityk.
Zdaniem Ryszarda Petru "im więcej nas będzie, tym szybciej ich zatrzymamy".