- To nie my mamy problem, to rząd ma problem. Jesteśmy po to, żeby przypomnieć prezydentowi do czego zobowiązał się w kampanii. Spotkaliśmy się, żeby przypomnieć, że jesteśmy - powiedział jeden z uczestników protestu.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Przejdź do strony głównej