Powrót do przestrzegania podstawowych zasad prawa. Tak poseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Sasin określił działania jego formacji dotyczące Trybunału Konstytucyjnego. Wczoraj Sejm przegłosował kandydatury pięciu sędziów zaproponowanych przez PiS, dziś prezydent przyjął ślubowania od czterech z nich.

To Platforma próbowała zawłaszczyć Trybunał, wybierając sędziów na zapas - przekonywał w radiowej Trójce Sasin. Dopuściła się, jak się wyraził, zamachu. "Przywracamy elementarne poczucie przyzwoitości i elementarne stosowanie zasad prawa i konstytucji w Polsce" - stwierdził Sasin. Poseł PiS-u przyznał, że ze swej natury Trybunał Konstytucyjny nie jest wolny od wpływów politycznych. Jak powiedział, "sposób wyboru sędziów Trybunału powoduje, że jest on ciałem politycznym, co do tego chyba nie ma wątpliwości".

Andrzej Duda przyjął ślubowanie od Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego i Piotra Pszczółkowskiego. PiS zaproponował też Julię Annę Przyłębską, której kandydaturę przegłosował Sejm. Czterech sędziów zostało zaprzysiężonych podczas dzisiejszej uroczystości w Pałacu Prezydenckim. "Zachowana została ciągłość pracy Trybunału" - ocenił Andrzej Duda. Trybunał Konstytucyjny rozpoczął posiedzenie, podczas którego zbada czy uchwalona w czerwcu w poprzedniej kadencji Sejmu ustawa o Trybunale jest zgodna z ustawą zasadniczą.