„Byłoby lepiej, gdyby krzesło na szczycie na Malcie było wypełnione osobą, treścią i polskim stanowiskiem, ale prezydent chciał wyjść naprzeciw oczekiwaniom, żeby rząd powstał jak najszybciej. Dziś jest oczekiwanie, żeby rząd był już i my stajemy na głowie, żeby on był jak najszybciej” – mówi w Kontrwywiadzie RMF FM przyszły minister ds. unijnych Konrad Szymański.

Na radiowej antenie polityk zdradził swoją wizję współpracy europejskiej.

- Termin szczytu MSW był znany od kwietnia, a mimo tego nie udało się ustalić delegacji rządowej w tej sprawie. Szczyt nadzwyczajny był doklejony 3 dni przed – dodaje.

Szymański uważa, że „wokół tej sprawy powiedziano tyle gorzkich słów, że straty krajowe są większe, niż unijne”. Czy rząd Szydło będzie próbował cofnąć decyzję ws. przyjęcia uchodźców?

- Nie. Ta decyzja stała się prawem. Nie ma podstaw, żeby została unieważniona – odpowiada przyszły minister.

Dodaje, że rząd PiS będzie starał się wdrażać ją „w sposób roztropny”. „W naszym przekonaniu decyzja ws. uchodźców ma charakter pilotażowy i to byśmy chcieli zastopować” – mówi Szymański. Tusk na stanowisku szefa RE?

- Nie będziemy rządem, który będzie piłował gałąź, na której siedzi Donald Tusk. Będziemy go oceniali obiektywnie – zapowiada gość RMF FM.

Więcej na rmf24.pl