Najsilniejszy huragan w historii pomiarów na zachodniej półkuli zbliża się do Meksyku. Ciśnienie, zmierzone w oku cyklonu Patrycja przez samolot badawczy, to 880 hPA - najniższe, które dotychczas zarejestrowano nad wodami północno-wchodniego Pacyfiku - powiedział IAR rzecznik amerykańskiego Narodowego Centrum ds. Huraganów Denis Feltgin.

Dodał, że huragan zbliża się do południowo-zachodniej części wybrzeża meksykańskiego. Maksymalna prędkość, którą może osiągnąć, to ponad 320 kilometrów na godzinę. Katastrofalny w skutkach tajfun uderzy najprawdopodobniej w nocy czasu warszawskiego. Denis Feltgin podkreślił, że na razie przemieszczający się w kierunku północno-zachodnim cyklon osiągnął prędkość 19 kilometrów na godzinę.

Jak powiedział amerykański meteorolog, wszyscy powinni byli już się ewakuować albo szukać schronienia w bezpiecznym miejscu. Niedługo wiatr zmieni się w wichurę. "Dlatego - jak podkreślił Denis Feltgin - jedyne co teraz można zrobić, to znaleźć się w bezpiecznym miejscu".

W obawie przed tajfunem zamknięto dwa główne porty meksykańskie - Puerto Vallarta i Manzanillo. Ten drugi jest największym portem transportowym w kraju.

Huragan jest poważnym zagrożeniem dla mieszkańców środkowo-zachodniego wybrzeża Meksyku. Jeśli prognozy się potwierdzą, nawałnica otrzyma najwyższą, piątą kategorię. Taką samą osiągnął Cyklon Pam, który w marcu tego roku spustoszył archipelag Vanuatu.