Samozwańcze władze Krymu chcą utworzyć na półwyspie "dzielnicę bogatych". Jak informuje dziennik "Izwiestia", separatystom marzy się własne Beverly Hills.

Premier anektowanego Krymu Siergiej Aksjonow zwrócił się z apelem do przedstawicieli światowego show-biznesu, aby osiedlali się na półwyspie. Wśród tych którzy mogliby zamieszkać na anektowanym przez Rosję terytorium szef krymskiego rządu wskazał: amerykańskiego boksera Roya Jonesa-Juniora, jego rodaka z grupy rockowej Freda Dursta i francuskiego aktora Samy'ego Naceri.

Mieszkańcy Krymu twierdzą, że częstym gościem na półwyspie jest Gerard Depardieu, pokazują nawet winnice, które mają należeć do gwiazdy światowego kina.

W ubiegłym roku, zaraz po aneksji na Krym przyjechał aktor Steven Seagal, a w ostatni weekend prezydent Władimir Putin osobiście pokazywał krymskie zabytki i kurorty byłemu premierowi Włoch Slivio Berlusconiemu.