Jeden się nie stawił, dlatego pozostali mogli wrócić do domu. Radomski sąd odroczył rozpoczęcie procesu 20 pseudokibiców Legii Warszawa, oskarżonych o udział w zbiegowisku i niszczeniu mienia. Kolejny termin to 23 września.

Siedem lat temu nie udało im się zdobyć biletów i obejrzeć meczu z Polonią. Niezadowoleni wszczęli burdę. Demolowali samochody i niszczyli budynki. Zanim zatrzymała ich policja, wyrządzili poważne szkody.

Celem chuliganów stał się przede wszystkim budynek Polskiego Związku Niewidomych przy ulicy Konwiktorskiej w Warszawie. Zniszczyli miedzy innymi barierkę przy schodach, drzwi wejściowe oraz platformę dla osób niepełnosprawnych. Straty tylko w tym jednym miejscu oszacowano na 15 tysięcy złotych. Poza tym pseudokibice uszkodzili także kilka samochodów osobowych.

Nieobecność jednego z nich uniemożliwiła dziś rozpoczęcie procesu. O odroczenie wnioskowały także strony postępowania, czyli prokuratura i obrona.
Niektórzy z oskarżonych przyznali się do winy, inni - nie. Ani jedni, ani drudzy nie chcieli dziś rozmawiać z dziennikarzami.


Wśród pseudokibiców, którzy będą odpowiadać za chuligańskie wybryki sprzed siedmiu lat, jest jedna kobieta. Wszystkim grozi do 3 lat więzienia.