Piotr Duda oskarża Newsweek o kłamstwo i zapowiada pozew do sądu, a dziennikarz tygodnika zarzuca przewodniczącemu Solidarności mijanie się z prawdą. Za nami konferencja Piotra Dudy, podczas której odniósł się do artykułu Newsweeka dotyczącego pobytów w hotelu Bałtyk.

Jak podkreślał Duda, służbowo pojawił się w Kołobrzegu pięć razy, raz był prywatnie, a pozostałe rezerwacje na jego nazwisko wykorzystywały inne osoby. Oprócz osób spoza Polski był też między innymi - jak powiedział Piotr Duda - schorowany kapelan Solidarności z Jastrzębia ksiądz prałat Bernard Czarnecki oraz kobieta pracująca w kiosku przy stoczniowej bramie numer 2.

Jeden z autorów artykułu w Newsweeku Wojciech Cieśla, podkreśla, że Piotr Duda nie odpowiedział na wiele ważnych pytań, między innymi na to, kto korzystał z rezerwacji w pozostałych przypadkach oraz kto za to płacił. Dziennikarz twierdzi też, że jasna nie jest sprawa podatkowego rozliczenia pobytów lidera "Solidarności".

Piotr Duda zapowiedział, że skieruje do sądu przeciwko Newsweekowi sprawę o zniesławienie.