Nie mogli odjechać pociągiem - idą na piechotę. Mimo policyjnych blokad uchodźcy, którzy do tej pory koczowali w Budapeszcie, opuścili miasto i maszerują w stronę austriackiej granicy. Marsz wolności lub - jak inni go nazywają - marsz na Wiedeń wyruszył z dworca Keleti około południa.

Blisko 1000 osób zdecydowało się na to, aby udać się w stronę austriackiej granicy na piechotę. Taką decyzję podjęli dlatego, że pozostawanie w stolicy Węgier było bezcelowe.
Mimo iż policja tylko eskortuje uchodźców, funkcjonariusze próbowali zablokować pochód na wyjeździe z Budapesztu. Jednakże około 500 osób przerwało blokadę i idzie dalej.


W okolicy dworca Keleti w Budapeszcie nadal jest około dwóch tysięcy osób. Są to głównie kobiety i rodziny z dziećmi, które nie odważyły się na pieszą podróż w stronę Austrii.