Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz przeciwny październikowemu referendum. Ocenia, że prezydent Andrzej Duda chcąc zapytać Polaków np. w sprawie reformy emerytalnej ucieka przed odpowiedzialnością.

Jak mówi, ta reforma jest bardzo ważna, ale jeśli prezydent chciałby ją przeprowadzić to powinien z takim wnioskiem wystąpić za dwa miesiące do nowego sejmu lub senatu. "Jeśli się kieruje takie pytania, to trzeba także brać za nie odpowiedzialność, a nie przerzucać jej na innych" - powiedział marszałek.

Głosowanie nad wnioskiem prezydenta o przeprowadzenie 25 października, wraz z wyborami parlamentarnymi ogólnopolskiego referendum w sprawie emerytur, sześciolatków i Lasów Państwowych o godzinie 14-tej.