Premier zapowiada szerszą pomoc dla rolników w związku z suszą. Ewa Kopacz apeluje jednak, by prowadzący gospodarstwa zgłaszali szacunki strat. Szefowa rządu podkreśliła, że nad zbieraniem informacji od rolników pracuje w Polsce prawie 700 komisji, które zakończą swoje prace do 20 sierpnia.

Ewa Kopacz po spotkaniu z władzami gminy Raciąż na Mazowszu mówiła, że nie chodzi tylko o ułatwienia w kredytach dla rolników. Jak tłumaczyła, rząd wyda stosowne rozporządzenia i przygotuje formularze, które pozwolą na oszacowanie strat także hodowcom zwierząt. "Niestety część rolników nie zgłasza swoich strat w tej chwili, liczą, że ze strony państwa padnie tylko i wyłącznie jedna oferta - niskooprocentowanych kredytów. Chcę, żeby ta oferta była zdecydowanie szersza" - stwierdziła Ewa Kopacz. Jak dodała, w pięciu województwach problem suszy dotknął już pół miliona hektarów upraw.

Premier mówiła również o zagrożeniu dla elektrowni w związku z niskim stanem wód w rzekach. W poniedziałek przedstawiciele rządu mają dyskutować na ten temat. Ewa Kopacz zapowiedziała również, że w razie potrzeby uruchomione zostaną zasoby wodne z zapór. "Tam będziemy mogli oczywiście spuszczać tę wodę, ale problemem jest nie tylko jej ilość, ale też jej temperatura" - wyjaśniała szefowa rządu. W poniedziałkowym spotkaniu mają wziąć również udział przedstawiciele sektora energetycznego.