– Jeśli chodzi o główne partie, to na razie mamy wybór między grypą a gruźlicą. Żadna nie ma dobrej propozycji, by zapobiec trwałemu spowolnieniu rozwoju naszej gospodarki. Nawet nie dostrzegają tego problemu. Ale gruźlica jest dużo gorsza od grypy - uważa Leszek Balcerowicz w wywiadzie dla "Faktu".

- Najważniejsze dla wszystkich, by gospodarka Polski trwale nie wytraciła prędkości. Byśmy nadal doganiali Zachód – to misja historyczna i współczesna - dodaje ekonomista.

Źródło: Fakt