Według władz i ekspertów, do incydentu doszło z powodu sporu dwóch uzbrojonych grup o zyski z przemytu przez granicę - na Zakarpaciu są przejścia graniczne z Węgrami, Słowacją i Rumunią. Na czele jednej z tych grup stoi deputowany i były członek Partii Regionów Mychajło Lanio. Druga, składająca się z członków Prawego Sektora, była kierowana przez miejscowego polityka Wiktora Bałohę.
Po sobotniej strzelaninie władze uznały, że należy rozpocząć walkę z kontrabandą. Usunięto kierownictwo Służby Celnej na Zakarpaciu, a w najbliższym czasie pracę mają stracić wszyscy celnicy w tym regionie. Ich miejsce zajmą funkcjonariusze z innych części kraju.
zobacz także:
- Szczerski: Duda chce rozwinąć ideę Europy Karpat »
- Fundamentem musi być Europa, nie poszczególne kraje »
- Ukraina: Prawy Sektor grozi wysłaniem swoich batalionów na Kijów »
- Ukraina. Strzelanina na Zakarpaciu. Zginęło kilka osób, a wiele jest rannych »
- Rosyjska prasa: Armia chciała wysłać żołnierzy do Donbasu »