Grecja w strefie euro czy poza nią? O tym dziś będą rozmawiać szefowie państw i rządów strefy euro podczas szczytu w Brukseli. Przywódcy eurolandu mają podjąć polityczną decyzję dotycząca tego, czy otworzyć negocjacje z Atenami na temat nowego programu kredytowego, czy też nie. Dotychczasowe obrady eurogrupy nie przyniosły rezultatów.

„Gra toczy się o to, czy Grecja będzie jutro w strefie euro i gra toczy się o przyszłość Europy” - powiedział, wchodząc na spotkanie prezydent Francji Francois Hollande. Dodał, że Paryż zrobi wszystko, by znaleźć dzisiejszego wieczoru porozumienie, „które pozwoliłoby Grecji zostać w strefie euro - jeśli warunki będą spełnione - i które pozwoliłoby Europie się rozwijać”.

Hollande odniósł się też do doniesień o tym, że władze w Berlinie opowiadają się za tymczasowym - 5 letnim - wyjściem Grecji ze strefy euro, jeśli Ateny nie przedstawią bardziej ambitnych planów reform i oszczędności. „Nie ma ‘tymczasowego Grexitu’, jest albo Grexit albo go nie ma. Albo Grecja jest w strefie euro albo nie. Ale w tym ostatnim przypadku będziemy mieli Europę, która się cofa, która się robi postępów” - powiedział francuski prezydent.

Premier Aleksis Tsipras, wchodząc na dzisiejsze spotkanie, powiedział, że porozumienie jest możliwe, pod warunkiem, że "wszystkie strony będą tego chciały”. Podkreślił, że jest gotowy na „uczciwy kompromis”.

Kanclerz Angela Merkel nie ukrywała, że rozmowy będą „ekstremalnie trudne”.