Policja jest blisko ustalenia tożsamości warszawskiego pirata drogowego. Chodzi o mężczyznę, który na ulicy Świętokrzyskiej jechał samochodem po ścieżce rowerowej i trąbił na rowerzystów. Nagranie z zajścia zrobił jeden z cyklistów i przekazał policji.

Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek podkreśla, że o karze dla kierowcy zadecyduje sąd, który otrzyma materiał pokazujący wiele naruszeń przepisów drogowych. Policja już ustaliła, że auto, którym poruszał się kierowca było leasingowane przez jedną z łódzkich firm. Mrozek podkreśla, że nagranie jest świetniej jakości, doskonale na nim widać twarz i sylwetkę mężczyzny i nie powinno być problemu z ustaleniem tożsamości osoby, która prowadziła ten samochód w piątek 26 czerwca w Warszawie.

Mariusz Mrozek podkreśla, że specjalnie do tego typu spraw została utworzona w policji skrzynka mailowa. Można na nią wysyłać nagrania z wideorejestratorów, dokumentujące łamanie przepisów drogowych, co ułatwia karanie piratów drogowych. Rzecznik podkreślił, że cieszy, że inni uczestnicy ruchu nie są obojętni na sytuacje zagrażające bezpieczeństwu.
Na ulicy Świętokrzyskiej w Warszawie po generalnym remoncie ograniczono ruch samochodów do jednego pasa, poszerzono chodniki i utworzono na jezdni drogę rowerową. W tym miejscu często tworzą się korki.