Prawie połowa Polaków chce zaostrzenia sankcji wobec Rosji w związku z jej agresją na Ukrainie. Według sondażu CBOS, we wrześniu zeszłego roku, niedługo po wprowadzeniu sankcji, 55 procent badanych twierdziło, że są one zbyt małe, a tylko nieliczni (7 procent), że są zbyt dotkliwe. Obecnie 49 procent Polaków uważa, że sankcje są niewystarczające. 68 procent badanych jest zdania, że powinny one być utrzymane.

Znacząco wzrosła wiara w siłę oddziaływania sankcji gospodarczych i ich skuteczność. W sierpniu, wkrótce po ich wprowadzeniu, co piąty badany (20 procent) uważał, że mogą one zniechęcić Rosję do podsycania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Obecnie niemal połowa Polaków (44 procent) sądzi, że sankcje mogą być skuteczne, a ich przedłużenie zniechęci Rosję do interwencji na Ukrainie. Co trzeci (35 procent) nie wierzy, że mogą one odnieść skutek.

Obecnie ponad dwie trzecie Polaków (69 procent) deklaruje zainteresowanie sytuacją na Ukrainie, przy czym co ósmy (12 procent) - duże. Jeden na sześciu badanych (16 procent) twierdzi, że wydarzenia te interesują go w niewielkim stopniu, a co siódmy (14 procent), że w ogóle go nie interesują.

Dwie trzecie Polaków (67 procent) nadal obawia się wpływu sytuacji na Ukrainie na bezpieczeństwo Polski. Tylko co czwarty (26 procent) uważa, że nie stanowią one zagrożenia dla naszego kraju. Co ciekawe, poczucie zagrożenia nie zależy od stopnia zainteresowania sytuacją na Ukrainie.

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich (face-to-face) wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 11-17 czerwca 2015 roku na liczącej 1011 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.