Świetnie dogadują się z rodzicami i odnoszą sukcesy w nauce. Ale też coraz częściej sięgają po narkotyki i popadają w depresję – taki obraz naszych dzieci kreują wyniki badań
Dziennik Gazeta Prawna
Dziennik Gazeta Prawna
Dziennik Gazeta Prawna
Dziennik Gazeta Prawna
Pozytywne jest to, że poprawiła się sytuacja materialna dzieci mieszkających nad Wisłą. Z badań przedstawionych w zeszłym roku przez UNICEF wynika, że w Polsce zmniejszyła się liczba dzieci, którym rodzina nie jest w stanie zapewnić godnych warunków życia. Jeżeli rodziny nie stać na spełnienie co najmniej czterech z dziewięciu kryteriów określonych przez agendę ONZ, oznacza to, że uległa ona „deprywacji materialnej” (wśród kryteriów znalazły się m.in.: sprostanie finansowo niespodziewanym wydatkom, tygodniowe wakacje każdego roku, regularne opłacanie czynszu i brak zaległości w hipotece, budżet wystarczający do zakupu kolorowego telewizora lub samochodu).
1,2 mln polskich dzieci w roku 2008 wychowywało się w rodzinach, które nie spełniały przynajmniej czterech z tych kryteriów, w roku 2012 było ich już tylko 819 tys. Znaleźliśmy się w grupie państw, w których poprawa sytuacji dzieci w ciągu czterech lat należała do jednej z najwyższych.
Lepszą sytuację materialną potwierdzają dane Eurostatu dotyczące warunków, w jakich mieszkają dzieci. Innym dobrym sygnałem jest zmniejszająca się liczba zgonów wśród niemowląt. I choć na tle innych europejskich państw wskaźniki nadal są wysokie, to widać pozytywną tendencję. Jeszcze w 2004 r. umierało siedmioro dzieci na tysiąc urodzonych, zaś w danych przytaczanych przez Eurostat z 2013 r. wskaźnik ten był poniżej pięciu.
W ostatnich latach polepszył się również dostęp do opieki przedszkolnej, choć nadal jesteśmy w ogonie Europy, jeśli chodzi o trzylatki, które mają szansę na opiekę poza domem. W 2007 r. 36 proc. było objętych edukacją przedszkolną, w 2013 r. już dotyczyło to 57,5 proc., a w tym roku szkolnym było ich 63,7 proc. Jeśli w życie wejdzie reforma resortu edukacji, zgodnie z którą samorządy dla wszystkich najmłodszych dzieci będą musiały znaleźć miejsce w przedszkolu, wskaźnik ten może być jeszcze wyższy.
W kontraście do poprawy stanu materialnego są dane dotyczące kondycji psychofizycznej polskich nastolatków.
Z badania ESPAD (European School Survey Project on Alcohol) przeprowadzonego w 2011 r. wynikało, że polskie dzieci często eksperymentują z narkotykami. I gdy w innych krajach odsetek nastolatków, które sięgnęły choć raz w ciągu roku po marihuanę, spadał, w Polsce wzrósł i wyniósł 23 proc.
Pomimo poprawy wielu wskaźników eksperci zwracają uwagę na pogarszającą się subiektywną ocenę dobrostanu (well-being) czy też satysfakcji z życia młodzieży. Z danych UNICEF (opublikowanych w 2013 r.) wynikało, że Polska znalazła się na przedostatnim miejscu z 29 badanych (zwykle bogatych) państw. Nagorzej swoją sytuację oceniały rumuńskie dzieci, najlepiej zaś holenderskie. Badane były jedenasto-, trzynasto- i piętnastolatki. Z tego samego badania wynikało, iż 86,6 proc. dzieci uważa, że ma dobry kontakt z matką (co plasowało nas na czwartym miejscu wśród przebadanych państw). Trochę gorzej dzieci oceniały relacje z ojcem – 72,6 (tutaj także wypadliśmy lepiej niż w większości państw i zajęliśmy 5. miejsce).
Nie najlepiej wygląda także sytuacja zdrowotna polskich dzieci. Nadwagę ma co piąty uczeń, w ciągu 15 lat o 40 proc. zwiększyła się zachorowalność dzieci na nowotwory, a czterech na pięciu uczniów zmaga się z próchnicą. Z roku na rok przybywa także młodych cukrzyków. Według najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia w Polsce na tę chorobę cierpi 5,8 tys. dzieci. ©?
Zdolni, ale nieufni i przygnębieni
Ubiegłoroczne badania UNICEF wskazują, że polska młodzież ma duże problemy z nawiązaniem dobrych relacji z rówieśnikami. Dobrze swoje kontakty z kolegami ocenia zaledwie 51 proc. nastolatków, co oznacza, że polskie dzieci radzą sobie w tej sferze najgorzej w Europie.
Zły stan psychiczny dzieci potwierdzają również polskie badania. Eksperci wskazują, że rośnie liczba najmłodszych z zaburzeniami psychicznymi. W ostatnim raporcie o stanie zdrowia polskich dzieci przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia autorzy ostrzegali, że rośnie liczba samobójstw z grupie 15–19-latków. W ostatnich latach odpowiadały one za jedną piątą zgonów w tej grupie.
Za depresyjny stan młodych odpowiada m.in. trudna sytuacja na rynku pracy. Według najnowszych danych GUS młodzi do 24. roku życia stanowią 24,5 proc. ogólnej liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Ponadto według Eurostatu w lutym 2015 r. bezrobocie wśród Polaków poniżej 25. roku życia wyniosło 20,8 proc. Dla porównania dla całego rynku pracy było to 7,8 proc.
Młodzi tracą wiarę w sukces zawodowy jeszcze przed startem kariery. Jak wynika z badania CBOS i Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii „Młodzież 2013”, mniej niż połowa uczniów szkół ponadgimnazjalnych wierzy, że wiedza wyniesiona ze szkoły ułatwi im znalezienie dobrej pracy. Ostatni raz taki poziom negatywnych nastrojów zarejestrowano w 2003 r. W atrakcyjną pracę po zakończeniu szkoły wierzy 60 proc. uczniów techników i 61 proc. uczniów szkół zawodowych. Pesymizm dotarł do liceów ogólnokształcących, gdzie w sukces na rynku pracy wierzy zaledwie 38 proc. badanych.
Co w opinii nastolatków zapewni im dobrą pracę? Trzech na pięciu ankietowanych uważa, że o etacie decydują przede wszystkim znajomości i układy.