Jak mówi Tomasz Danilecki z oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku, jeśli biegły wskaże takie miejsca na terenie Puszczy Augustowskiej, to zostaną w nich przeprowadzone badania sondażowe.
"Nasz Dziennik" wyjaśnia, że działania IPN to pokłosie pozyskanej rok temu relacji Ireneusza Rapczyńskiego, dotyczącej pochówku części ofiar obławy augustowskiej na drodze Giby-Rygol. Jednak, po przeprowadzeniu wizji lokalnej śledczy wskazują raczej na możliwość odnalezienia pojedynczych grobów, niż zbiorowych mogił.
Obława augustowska była elementem pacyfikacji Suwalszczyzny przez NKWD i Armię Czerwoną w lipcu 1945 roku. Z zatrzymanych kilku tysięcy osób prawie 600, podejrzewanych o powiązania z Armią Krajową, wywieziono i zamordowano w nieznanym do dziś miejscu.
Więcej w "Naszym Dzienniku".