Grupa około 50 anarchistów okupuje w Atenach siedzibę SYRIZY. Manifestujący domagają się zliberalizowania greckiego prawa w zakresie więziennictwa.

Anarchiści zajęli siedzibę skrajnie lewicowego, rządzącego ugrupowania, wypędzając zaskoczonych przedstawicieli partii. Wśród nich była rzeczniczka SYRIZY Rania Svigou, która w trakcie wejścia demonstrantów udzielała wywiadu dla jednej ze stacji radiowych. Przedstawiciele partii nie wezwali policji. W trakcie niedawnej kampanii wyborczej krytykowali działania funkcjonariuszy wobec protestujących przeciwko polityce oszczędności.

Przedstawiciele anarchistów podkreślają, że solidaryzują się z prowadzącymi głodówkę "więźniami politycznymi". Domagają się zlikwidowania zakładów karnych typu C, w których - ich zdaniem - więźniowie nie mogę kontaktować się z rodzinami i są poddawani surowemu reżimowi. Anarchiści żądają także natychmiastowego uwolnienia Savvasa Xirosa, skazanego na dożywocie przywódcy marksistowskiej grupy terrorystycznej "17 Listopada". Był on zaangażowany w organizację nieudanego zamachu bombowego na jednym z promów w Pireusie.

Anarchiści utrzymują, że Xiros powinien opuścić więzienie ze względów zdrowotnych.