Włosi debatują nad pomysłem pozbawienia świadczeń byłych parlamentarzystów, ukaranych przez sąd za korupcję i wspieranie mafii.

Opinia publiczna jest oburzona, że obecnie pozostają oni do końca życia na utrzymaniu podatników. Dyskusja nasiliła się w momencie, gdy zwolennikami inicjatywy, mającej masowe poparcie opinii publicznej, okazali się przewodniczący obu izb parlamentu. Ich zdaniem sprawę można załatwić w krótkim czasie, nie uciekając się nawet do odpowiedniej ustawy. Przeciwni temu są jednak niektórzy konstytucjonaliści. Uważają, że pozbawienie emerytury skazanych byłoby dodatkową karą, nieprzewidzianą w kodeksie.

Przewodniczący senatu Pietro Grasso powołuje się natomiast na ustawę, przewidującą utratę mandatu deputowanego czy senatora przez osoby skazane za korupcję. Na jej podstawie Silvio Berlusconi przestał być senatorem. Właśnie były premier oraz dwaj jego bliscy przyjaciele otwierają listę byłych parlamentarzystów, których należałoby pozbawić emerytury.