Grecja prosi Brukselę o kolejną pożyczkę, ale na swoich warunkach. Komisja Europejska ma nadzieję na kompromis, jednak Niemcy odrzucają propozycje rządu w Atenach.

Jutro o 15.00 spotykają się ministrowie finansów strefy euro, którzy ponownie spróbują uzgodnić kompromisowe rozwiązanie dotyczące wsparcia dla Grecji.

Rząd w Atenach w pisemnym wniosku poprosił o przedłużenie o 6 miesięcy międzynarodowej pomocy finansowej. Nie zgodził się jednak na kolejne, znaczne oszczędności, które do tej pory były warunkiem finansowego wsparcia. Zobowiązał się natomiast do trzymania w ryzach budżetu i zapowiedział gotowość do ustępstw.

Komisja Europejska nazwała grecką propozycję pozytywnym sygnałem. "Przewodniczący Juncker uważa, że ten wniosek może utorować drogę do rozsądnego kompromisu w interesie stabilności całej strefy euro" - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.

Komisja daje do zrozumienia, że kompromis jest możliwy, tymczasem Niemcy odrzucają pomysły Grecji. Berlin od początku przeciwnym był zmianom w dotychczasowym pakiecie pomocowym. Na ulgowe traktowanie Grecji nie zgadzają się też kraje Południa, głównie Hiszpania.
Jeśli nie będzie zgody na udzielenie kolejnej pożyczki, to w przyszłym miesiącu Grecja nie otrzyma pieniędzy, co może doprowadzić ją do bankructwa. Ateny są pod finansową "kroplówką" od 2010 roku.