- Magda Ogórek została wyciągnięta niczym królik z kapelusza na zarządzie głównym partii - powiedział w rozmowie z TVN24 były szef młodzieżówki SLD, Grzegorz Gruchalski. W partii narasta konflikt wokół kandydatki partii na prezydenta.

- To jest nieuczciwe wobec tych wszystkich członków SLD, którzy by chcieli się zaangażować, ale tej kandydatki nie znają. Bo Magdalena Ogórek nie była znana w partii, nie jest członkiem partii - podkreśla Gruchalski.

Jak wynika z informacji TVN24 lokalni działacze twierdzą nawet, że Leszek Miller boi się zwołać konwencję krajową. Działacze mogliby sprzeciwić się kandydaturze Ogórek i jej nie zatwierdzić.

Konflikt urósł do tego stopnia, że Ogórek nad programem pracuje sama, a działacze nie kwapią się by pomóc w kampanii. Pod znakiem zapytania stoi nawet zbieranie podpisów.