Jak informuje agencja TASS, oddział koordynacji międzynarodowej pomocy humanitarnej Organizacji Narodów Zjednoczonych zwrócił się do Rosji z wnioskiem o przekazanie pełnej listy towarów wwiezionych na Ukrainę. Do tej pory, oprócz strony rosyjskiej nikt nie był w stanie sprawdzić co znajduje się w ładowniach białych ciężarówek. Pracujący na rosyjsko-ukraińskich przejściach granicznych obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie również nie mają takich uprawnień. "Liczymy jedynie ile aut wyjechało z Rosji, a ile wróciło" - stwierdził w rozmowie z Polskim Radiem szef misji Paul Picard.
Według oficjalnych raportów strony rosyjskiej, 1326 ciężarówek dostarczyło ludności Donbasu 14 tysięcy ton: artykułów spożywczych, medykamentów i innych najpotrzebniejszych towarów.