Islamiści chwalą terrorystów, którzy napadli na redakcję satyrycznego pisma "Charlie Hebdo". Zginęło 12 osób, a 11 zostało rannych.

Radio "al Bayane", które nadaje w Syrii i Iraku na terenach kontrolowanych przez bojowników Państwa Islamskiego, nazwało sprawców wczorajszego ataku "bohaterami".

"Bohaterowie dżihadu zabili dwunastu dziennikarzy "Charlie Hebdo" i w ten sposób pomścili proroka Mahometa" - oświadczyło w swoim biuletynie radio al Bayane.

Wśród zabitych we wczorajszym ataku było 8 pracowników redakcji "Charlie Hebdo". Zginęło też 2 policjantów, jeden z nich był muzułmaninem.