Strażacy zapewniają, że ogień udało się szybko opanować, dzięki temu nie ma strat na niższych piętrach. Problemem mogą być jednak hektolitry wody zużytej do walki z żywiołem. Na miejscu działa sztab kryzysowy, którego najważniejszym zadaniem po dogaszeniu pożaru będzie zabezpieczenie potężnej dziury w barokowej części gmachu.
Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej zapowiedział, że zabytek zostanie bardzo szybko odbudowany. Teraz rozpoczyna się walka o zabezpieczenie gmachu.
Pierwsze płomienie na dachu zamku zauważono około 14-ej. Była to jedna z największych tegorocznych akcji gaśniczych na Dolnym Śląsku. Z żywiołem walczyło ponad 30 jednostek z całego regionu.