Dokończenie wyborów to pierwszy punkt odbudowy zaufania obywateli do systemu wyborczego w Polsce - uważa Bronisław Komorowski. Prezydent zaznacza, że podczas tegorocznych wyborów samorządowych zdarzyło się wiele rzeczy smutnych i niedobrych. Jako przykład podaje oskarżenia o ich sfałszowanie. Prezydent jest przekonany, że ten zarzut padł nie w kontekście jednego miejsca, a w kontekście całego kraju. "To jest najstraszniejsze oskarżenie, jakie można postawić systemowi demokratycznemu" - powiedział Bronisław Komorowski.

Zdaniem prezydenta do odbudowy zaufania obywateli przyczyni się także zmiana sędziów komisji PKW. Do tej zmiany Bronisław Komorowski przywiązuje ogromną wagę. Prezydent jest pewny, że nowi sędziowie dokonają analizy tego, co się wydarzyło i tego, co jeszcze należy zrobić, by poprawić sytuację dotyczącą głosowania.

Prezydent zapowiada również nowelizację kodeksu wyborczego. Zdaniem Bronisława Komorowskiego zapisy tego kodeksu przyczyniły się do wzrostu nieufności w tak ważnych kwestiach jak sumowanie, czy liczba głosów nieważnych. W kancelarii prezydenta trwają prace nad tą ustawą.

Prezydent Bronisław Komorowski z małżonką głosował dzisiaj w lokalu wyborczym w liceum im. Stefana Batorego w Warszawie.