Przewodniczący PKW Stefan Jaworski poinformował, że decyzję tę podjęto na podstawie testów i po konsultacjach z informatykami. Zdecydowana większość komisarzy wyborczych również opowiedziała się za zastosowaniem systemu informatycznego. Stefan Jaworski dodał, że system działa "w zasadzie sprawnie", ale występują mankamenty.
Dlatego PKW nakazała obwodowym komisjom, by w przypadku pojawienia się problemów przy sporządzaniu projektu protokołu, niezwłocznie przystąpiły do robienia go ręcznie. Gdyby protokół głosowania został sporządzony w systemie informatycznym, a nie byłoby możliwości przesłania go do miejskiej lub okręgowej komisji wyborczej, to komisja powinna zapisać dane z protokołu na nośniku elektronicznym i przekazać go komisji wyższego szczebla.
Po pierwszej turze wyborów samorządowych doszło do awarii systemu informatycznego, przez co liczenie głosów trwało sześć dni.
30 listopada wybory będą mieć znacznie mniejszy zasięg i mniej skomplikowaną procedurę. Wybierać będziemy jedynie prezydentów, burmistrzów i wójtów w tych miejscowościach, gdzie w pierwszej turze żaden kandydat nie uzyskał ponad 50 procent poparcia.