Nie należy doszukiwać się niczego nadzwyczajnego w fakcie, że służby specjalne zatrzymały dwie osoby podejrzane o szpiegostwo - uważa Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu, gość radiowej Trójki.

"Tak przecież powinny działać służby" - konstatuje polityk. Zastanawia się, czy "robilibyśmy aferę, gdyby policjanci złapali złodzieja" i odpowiada: "afera byłaby, gdyby go nie złapano".
Zdaniem polityka, im ciszej wokół służb, tym lepiej.

Jak zauważył Andrzej Rozenek, w Polsce istnieje kilkanaście służb specjalnych, z czego dziewięć posiada pełne kompetencje do "podsłuchiwania i inwigilowania każdego z nas". Jego zdaniem, jest ich znacznie za dużo. Powinny istnieć co najwyżej trzy służby, część z nich można by połączyć. Dodaje ponadto, że "bez sensu jest inwigilowanie dziennikarzy i polityków".

Gość Salonu Politycznego Trójki nawiązał też do prac komisji do spraw służb specjalnych. Jak wyjaśnił, brak reprezentanta Twojego Ruchu w pracach komisji wynika z tego, że dotychczasowy przedstawiciel partii - Artur Dębski nie jest już jej członkiem. Andrzej Rozenek zapewnił jednak, że niedługo zostanie desygnowana do komisji nowa osoba - poseł Maciej Wydrzyński.