Platforma Obywatelska ma ofertę dla Polaków - zapewnia premier Ewa Kopacz. Podczas warszawsko-mazowieckiej konwencji samorządowej PO premier przyznała, że Platforma oddaliła się od ludzi. Partia chce to jednak zmienić.

"Pokażcie ludziom, że chcecie coś zrobić dla nich, a nie dla władzy, że chcecie robić rzeczy ważne, choć czasem trudno zauważalne" - powiedziała premier do kandydatów Platformy do samorządów. Wezwała, aby pracę dla ludzi traktować jako służbę. Kopacz podkreśliła, że PO ma konkretną ofertę dla Polaków: zamiast kłótni - zgoda, zamiast problemów -rozwiązania, zamiast ideologii - konkrety.

Kopacz powiedziała, że dzięki Platformie Polska się zmieniła. Zmieniły się miasta i wsie dzięki środkom pozyskanym z Unii Europejskiej. Premier przypomniała, że do wykorzystania są pieniądze z nowej perspektywy unijnej. Dzisiaj Polacy mają poczuć tę zmianę w swoich rodzinach i domach - podkreśliła szefowa rządu. Mają poczuć, że nie muszą rezygnować z pracy, gdyż znajdą miejsce dla dziecka w żłobku. Mają poczuć, że nie muszą rezygnować ze swoich ambicji, gdyż ich rodzice czy dziadkowie znajdą miejsce w domach dziennego pobytu - powiedziała szefowa rządu. "Polacy muszą wiedzieć, że dokonacie wszystkiego, co jest możliwe, wsłuchując się w ich potrzeby" - podkreśliła Ewa Kopacz.

Premier zauważyła, że Mazowsze to nie tylko Warszawa. To także mniejsze miasta, których mieszkańcy nie mają się czego wstydzić. Zwracając się do kandydatów PO do sejmiku Mazowsza Ewa Kopacz podkreśliła, że powinni oni pamiętać, iż ich pracodawcą nie będzie marszałek, ale wszyscy obywatele. Jeśli będziecie pracować z pasją, jeśli będziecie uczciwi do bólu, to ludzie wam zaufają - powiedziała Ewa Kopacz. Dodała, że warszawiacy zaufali Hannie Gronkiewicz-Waltz i wyraziła przekonanie, że będzie ona prezydentem na kolejną kadencję.

Kopacz wezwała kandydatów PO do samorządów, aby wsłuchali się w głos ludzi, którzy nieraz stracili zaufanie do Platformy. Zaapelowała też, aby nie uciekać od budżetu obywatelskiego. Na zakończenie premier powiedziała, że wszyscy powinni przyzwyczaić się do jej krótkich wystąpień. "Ja tak pojmuję swoją rolę: nie jestem od gadania, ale od roboty" - powiedziała Kopacz.