Białoruś i Rosja zawsze będą razem. To oświadczenie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki wygłoszone podczas spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Gospodarz Kremla pojechał do Mińska na obchody 70 rocznicy wyzwolenia Białorusi spod hitlerowskiej okupacji.

Według Aleksandra Łukaszenki wizyta Putina ma wymiar symboliczny. „To symbol naszej jedności, który mówi o tym, że wtedy, w okresie wojny, byliśmy razem i teraz też jesteśmy razem i tak będzie zawsze” - cytuje wypowiedź białoruskiego prezydenta agencja „Biełta”. Łukaszenka podziękował Putinowi za wsparcie gospodarcze i zapewnił, że dzięki rosyjskiej pomocy jego kraj wkrótce „stanie na nogi”. Prezydent Białorusi oświadczył także, że nie dopuści do „przekłamywania historii”.

Zapowiedział, że będzie zwalczał pseudohistoryków, którzy działając na „zamówienie polityczne”, próbują ukraść Białorusinom i Rosjanom „wielkie zwycięstwo”. Łukaszenka mówił o tym, otwierając w Mińsku Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, czyli tego okresu II wojny światowej, w którym ZSRR znalazł się po stronie koalicji antyhitlerowskiej.