Obama wskazał, że kolejne roczniki absolwentów West Point już nie będą musiały służyć w Afganistanie czy Iraku, ale wciąż wyzwaniem jest terroryzm. Zaproponował, by sojusznicy USA mogli korzystać ze wsparcia finansowego Waszyngtonu. Fundusz miałby mieć wartość 5 mld dolarów.
Wskazując na Syrię, Obama zapewnił że jego kraj będzie wspierać syryjską opozycję wobec Baszara Assada. Wsparcie będzie też kierowane do sąsiadów Syrii - Jordanii, Libanu, Turcji i Iraku, do których uciekli przed wojną Syryjczycy.