Sześć lat więzienia za korupcję - taki wyrok usłyszał były premier Izraela Ehud Olmert. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna, ale wszystko wskazuje na to, że Olmert będzie pierwszym w historii szefem izraelskiego rządu, który trafi za kratki.

Sąd oskarżył Ehuda Olmerta o branie łapówek w czasach, gdy polityk był burmistrzem Jerozolimy. Były premier miał w sumie przyjąć 750 tysięcy szekli przy realizacji różnego typu projektów budowlanych, w tym także luksusowych osiedli mieszkaniowych w Jerozolimie. Wraz z nim sąd skazał kilku jego współpracowników.

"To dobra decyzja, bo dzięki temu zmniejszy się korupcja w kraju. Ludzie będą teraz bali się brać łapówki tak jak to robił pan Olmert i jego przyjaciele. Życie polityczne byłego premiera dobiegło już końca" - mówi izraelski komentator politycznych Dab Margalit.

Sam Ehud Olmert twierdzi, że jest niewinny, a jego obrona zapowiedziała apelację do izraelskiego Sądu Najwyższego. Nie wiadomo na razie, czy 68-letni polityk od razu trafi do więzienia, czy będzie czekał na apelację na wolności. Olmert otrzymał od sądu także wyrok miliona szekli grzywny.

Ehud Olmert już raz był skazany na więzienie w zawieszeniu w związku ze sprawami mającymi charakter korupcyjny. Dwa lata temu sąd oczyścił go jednak z zarzutów przyjmowania bezpośrednio łapówek.

Ehud Olmert, polityk centrowej partii Kadima, został premierem Izraela w 2006 roku, po tym jak jego poprzednik, zmarły w styczniu tego roku Ariel Szaron zapadł wówczas w śpiączkę. Ze stanowiska premiera Olmert ustąpił trzy lata później, gdy pojawiły się podejrzenia o korupcję.