Zbigniew Ziobro chce, aby polscy politycy bronili interesów kraju w Unii Europejskiej. Prezes Solidarnej Polski ubiega się o ponowny wybór do Parlamentu Europejskiego.

Zbigniew Ziobro powiedział w radiowej Jedynce, że Unia Europejska nie jest "dobrą ciocią", która tylko rozdaje pieniądze. Polscy politycy powinni więc jak najlepiej dbać o polskie interesy. Zdaniem przywódcy Solidarnej Polski, większość pieniędzy, jakie otrzymujemy z Unii, wraca do krajów zachodniej Europy. Zbigniew Ziobro przypomniał, że nasi politycy nie umieli wynegocjować rozwiązań korzystnych dla polskiej gospodarki, co doprowadziło na przykład do upadku stoczni.

Gość radiowej Jedynki dodał, że Niemcy chcą wprowadzić unijny podatek na energię produkowaną z węgla. Miałoby to zapewnić rentowność niemieckim elektrowniom gazowym. Zbigniew Ziobro uważa, że takie rozwiązania są niesprawiedliwe i będzie się im sprzeciwiał. Podobnie jest z rolnikami, którzy dostają mniejsze dotacje, niż ich koledzy z zachodniej Europy. Zbigniew Ziobro uznał za błąd utworzenie strefy euro i oświadczył, że jego partia jest przeciwko przyjęciu wspólnej waluty przez Polskę.

Polityk powiedział, że jest przeciwko legalizacji związków homoseksualnych i umożliwieniu im adopcji dzieci. Podkreślił, że nie można się zgodzić na forsowanie rozwiązań sprzecznych z tysiącletnią tradycją Polski. Komentując wyniki sondaży, w których Nowa Prawica przekracza próg wyborczy, a Solidarna Polska nie, Ziobro powiedział, że jego partia nie proponuje tak radykalnych rozwiązań, jak Nowa Prawica. Ma jednak odwagę - jak dodął - aby zmieniać Polskę.