Czytamy w niej między innymi: "W przeddzień kanonizacji Ojca Świętego Jana Pawła II, Głowy Kościoła Powszechnego i Wielkiego Polaka, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża swoją radość i wdzięczność z powodu tego historycznego wydarzenia".
Wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszak mówi IAR, że chodzi o to by upamiętnić wielki autorytet moralny, jakim był Jan Paweł II oraz podkreślić jego zasługi dla odzyskania niepodległości w tej części Europy.
Uchwale sprzeciwia się Twój Ruch oraz SLD, ale Eugeniusz Grzeszczak zamierza jeszcze przekonywać polityków tej partii do zmiany zdania. Bo - jak tłumaczy wicemarszałek - w treści nie ma nawoływania do modlitwy, a także nie są naruszone uczucia religijne osób innych wyznań.
Wicepremier Janusz Piechociński dodaje, że niektórzy nadinterpretują wydźwięk tej uchwały. "Są środowiska w Polsce, którym się święty Izydor przy drodze kojarzy z dominacją Kościoła nad państwem" - skwitował szef PSL.
Posłanka Twojego Ruchu Anna Grodzka przekonuje z kolei, że politycy nie powinni się mieszać do tej sprawy i należy konsekwentnie zaznaczać rozdział Kościoła od państwa. Kanonizacja jest tym momentem, w którym warstwa religijna jest dominująca, a my chcemy żeby państwo było ponadto albo obok tego" - tłumaczy.
Szef SLD Leszek Miller mówi, że jego partia nie widzi potrzeby, aby polski Sejm przyjmował w tej sprawie jakąkolwiek uchwałę. "Kanonizacja Jana Pawła II to ceremonia na wskroś religijna, nie mająca odniesienia do ceremoniału państwowego" - mówi. Szef SLD podkreślił, że kanonizacja Polaka odbędzie się równolegle z kanonizacją Jana XXIII, a nie ma żadnej wiadomości jakoby włoski parlament miał przygotować w tej sprawie specjalną uchwałę.
PSL chce by uchwała była przyjęta przez aklamację, czyli bez głosowania, w najbliższy czwartek podczas posiedzenia Sejmu.