Eksperci prawni Ordo Iuris podkreślają, że minister zdrowia nie ma prawa żądać od szpitali informacji o tym, ile razy lekarze - powołując się na klauzulę sumienia - odmówili przeprowadzania aborcji czy wykonania badań prenatalnych. O sprawie pisze "Nasz Dziennik".

Jak czytamy w gazecie, sprawa dotyczy pism skierowanych przez resort zdrowia do 406 szpitali z oddziałami ginekologiczno-położniczymi. Ministerstwo pyta w nich, ile razy odmówiono w nich, powołując się na klauzulę sumienia, badań prenatalnych lub przeprowadzenia aborcji, w wypadku, gdy u dziecka stwierdzono chorobę lub wadę genetyczną.

Organizacje lekarskie i stowarzyszenia obrońców życia uważają, że każde żądanie dodatkowych wyjaśnień od lekarza, który skorzystał z klauzuli sumienia, a nawet od dyrektora szpitala, w którym lekarz pracuje, jest swego rodzaju próbą nacisku na to, aby w przyszłości z klauzuli sumienia nie korzystać.

Prawnicy Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris uważają również, że podmiotach leczniczych nie ciąży obowiązek gromadzenia i przetwarzania takich danych.
Prezes zarządu Ordo Iuris profesor Aleksander Stępkowski zauważa też, że sumaryczne wskazanie liczby przypadków powołania się na klauzulę sumienia może prowadzić do naruszenia art. 53 ust. 7 konstytucji zakazującego zmuszania kogokolwiek do ujawnienia światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.