Działacze Prawego Sektora w centrum Kijowa rozbrojeni. Ukraińska milicja wyprowadziła wszystkich członków ugrupowania, którego członek postrzelił w centrum dwie osoby, w tym zastępcę mera stolicy.

Według ukraińskich mediów, młodzi radykałowie prosto z hotelu, który jest ich tymczasową siedzibą, wyszli do kilku podstawionych pod budynkiem autobusów. Na razie nie wiadomo na jakich warunkach działacze Prawego Sektora opuścili budynek. Sami też nie wiedzieli dokąd zostaną wywiezieni po wyjściu. Wcześniej zatrzymano sprawcę strzelaniny. Oprócz zastępcy mera Kijowa, Bohdana Dubasa postrzelił też mężczyznę w mundurze Samoobrony Majdanu.

Prawy Sektor żąda ustąpienia ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa. W zeszłym tygodniu w czasie akcji milicji zastrzelono działacza tej organizacji z Równego, który wcześniej groził szefowi MSW.