Ponad 100 północnokoreańskich pocisków spadło wczoraj na wody terytorialne Korei Południowej. Armia Korei Północnej w sumie wystrzeliła około 500. Pjongjang tłumaczy, że prowadzi manewry wojskowe. Według Korei Południowej to prowokacja. Południowokoreańska armia odpowiedziała wczoraj ogniem.
Według władz w Seulu komunistyczna Północ przygotowuje się do kolejnych testów rakietowych. Wcześniej Pjongjang zapowiedział nawet przeprowadzenie czwartej już próby nuklearnej. Według źródeł wywiadowczych, na razie nie zaobserwowano jednak przygotowań do ewentualnej próby jądrowej.