To bardzo przykra sprawa, bo mało kto będzie zwracał uwagę, że to polityk partii rządzącej. Będą mówić, że polski polityk się nachlał - powiedział Ryszard Czarnecki w Radiu ZET, komentując wydarzenia na lotnisku we Frankfurcie, gdzie Jacek Protasiewicz miał po pijanemu wdać się w awanturę z celnikiem i krzyczeć "Heil Hitler" i pytać, czy celnicy byli w Auschwitz.

Dodał, że w ostatnich miesiącach Jacek Protasiewicz zmienił podejście do pracy w Parlamencie Europejskim. - Nie rozumiem, co się dzieje z Jackiem w ciągu ostatnich miesięcy. Poszedł w górę w polityce i chyba sobie z tym dobrze nie radzi. Przedtem był innym człowiekiem, chyba nie wytrzymuje nerwowo tak mocnej pozycji politycznej - ocenił Czarnecki.

- Jego koledzy z PO mówią, że jest strasznie nerwowy i strasznie wybuchowy - dodał eurodeptutowany PiS w rozmowie z Moniką Olejnik.