Palikot popełnił błąd, usiłując ze sprawy wyjaśnienia raportu WSI zrobić maczugę na Macierewicza – stwierdził w Radiu ZET Paweł Graś.

Graś tłumaczył, dlaczego premier Donald Tusk nie poparł projektu stworzenia komisji śledczej w sprawie działań Antoniego Macierewicza jako likwidatora Wojskowych Służb Informacyjnych.

Polityk dodał, że „trudno sobie wyobrazić”, aby taka komisja śledcza miała działać nie szkodząc służbom specjalnym. "Analizowaliśmy tę sprawę bardzo głęboko. premier prowadził w tej sprawie rozmowy z ministrem obrony i spraw wewnętrznych, którzy zajmują się nadzorem nad służbami specjalnymi. Bardzo długo ważył wszystkie za i przeciw" – oznajmił sekretarz Generalny PO.

Według Grasia sprawa likwidacji WSI wymagają wyjaśnienia, ale nie należy „badać samego Macierewicza”. "Powinno się zbadać choćby kwestie ochrony informacji niejawnych, braku odpowiedzialności urzędników za decyzje, ale komisja śledcza nie jest do tego właściwym narzędziem. (...) Praktyka i doświadczenie z komisjami śledczymi pokazuje, że raczej zamienia się ona w teatr i spektakl, czasem jednego aktora, i tak by było w tym przypadku z panem Macierewiczem, a to nie służyłoby wyjaśnieniu żadnego wątku tej sprawy " – przekonywał.