Samolot pionowego startu typu Osprey miał ewakuować obywateli państw zachodnich z ogarniętego walkami wewnętrznymi kraju. Gdy maszyna podchodziła do lądowania w mieście Bor, została ostrzelana przez rebeliantów. Uszkodzony samolot zawrócił i wylądował w Ugandzie.
W trwających od około tygodnia walkach w Południowym Sudanie zginęło co najmniej 500 osób.